"50 mln funtów za Payeta? Nawet nie chcę o tym słyszeć!"

"50 mln funtów za Payeta? Nawet nie chcę o tym słyszeć!"
Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com
Dimitri Payet z bardzo dobrej strony zaprezentował się na EURO 2016. Teraz media spekulują, że Francuz może zmienić klub. Tani jednak nie jest.


Dalsza część tekstu pod wideo
Payet ma za sobą znakomity rok. Najpierw świetnie grał w barwach West Hamu, w którym łącznie strzelił 12 goli i zaliczył 15 asyst. Z kolei na EURO 2016 był czołową postacią reprezentacji Francji. Zdobył trzy bramki. Nic dziwnego, że zainteresowały się nim kluby z wyższej półki. Na medialnej giełdzie transferowej nazwiskoPayeta padało w kontekście przejścia do PSG, Chelsea, czy Manchesteru City.


- Wielkie kluby na pewno będą chciały go kupić, bo ma olbrzymie umiejętności. Nie chcę jednak słyszeć o ofertach mniejszych niż 50 milionów funtów - mówi David Gold, współwłaściciel West Hamu.


- Payet jest dla nas fundamentalnym piłkarzem. Całą drużynę budujemy wokół niego. Nie jest na sprzedaż - podkreśla jeden z szefów West Hamu.


- Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by go zatrzymać. Payet ma świetne relacje ze Slavenem Biliciem, który jest dla niego bardzo ważny. Poza tym jest w Londynie z całą rodziną, kibice go uwielbiają, a klub przenosi się na Stadion Olimpijski. Mam nadzieję, że to wystarczy, by przekonać go do pozostania w naszej drużynie - kończy Gold.
Źródło: fourfourtwo.com

Przeczytaj również