Agent Lewandowskiego zły na sędziego: Znów nie liczy się zdrowie

Agent Lewandowskiego zły na sędziego: Znów nie liczy się zdrowie
alphaspirit / shutterstock
Sytuacja z trzydziestej kolejki Bundesligi nie daje spokoju agentowi Roberta Lewandowskiego. Maik Barthel jest poirytowany tym, jak traktuje się jego klienta.


Dalsza część tekstu pod wideo
"Zdrowie piłkarza znów nie liczy się dla sędziego" - napisał na twitterze agent. Chodziło o sytuację z meczu przeciwko Mainz. Kwadrans przed końcem spotkania Polak był ostro atakowany w polu karnym, ale sędzia nie odgwizdał przewinienia (sytuacja do obejrzenia w tym miejscu).


Barthel uważa, że w tej sytuacji rywalowi należała się czerwona kartka i rzut karny dla Bayernu. Nic takiego jednak nie nastąpiło.


Niemieccy dziennikarze dość zgodnie interpretowali to zdarzenie zgodnie z opinią agenta - w komentarzach pisano, że Polak został "skoszony" w polu karnym.


Teraz Bayern czeka środowy mecz z Borussią Dortmund w Pucharze Niemiec. W lidze, mimo remisu, mistrzowie Niemiec zachowują osiem punktów przewagi nad wiceliderem - do końca już tylko cztery kolejki.

Przeczytaj również