Alves do dziennikarzy: Pie...one śmieci!

FC Barcelona pokonała w środę Espanyol Barcelona 4:1 w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Króla. Dwa dni po spotkaniu obrońca Blaugrany, Dani Alves, zamieścił na swoim profilu w serwisie Instagram mocno kontrowersyjny wpis.


Dalsza część tekstu pod wideo
Brazylijczykowi nie spodobały się artykuły, jakie przeczytał po meczu z Espanyolem.



- Każdego dnia jestem coraz bardziej zawstydzony będąc częścią tego sportu i widząc, jak nas wykorzystują - napisał.


- Dawniej myślałem, że możesz po prostu wyjść na boisko, bronić koszulki klubu, który reprezentujesz, a potem iść do domu i zastanowić się, jak dobrze lub jak źle grałeś - dodał.


- Teraz jesteśmy obiektami używanymi przez prasę po to, by podnieść sprzedaż swoich gazet - zarzucił mediom.


- Coraz mniej mówimy o taktyce, umiejętnościach, golach, całym tym spektaklu. Jakimi pieprzonymi śmieciami oni są - ostro skrytykował dziennikarzy.


Barcelona zdążyła się już zdystansować od poglądów swojego zawodnika. W oficjalnym oświadczeniu wystosowanym przez klub możemy przeczytać:


"Piłkarz Barcelony Dani Alves opublikował bardzo krytyczny wpis o mediach, używając wobec nich obraźliwych wyrażeń. W odniesieniu do tych opinii, które zawodnicy mają pełne prawo wyrażać, klub czuje się w obowiązku poinformować, że nie podziela ofensywnego charakteru tych zdań."



Jednocześnie mistrzowie Hiszpanii zaznaczyli, że będą bronić swojego zawodnika. A będzie przed kim, bo Hiszpańskie Stowarzyszenie Prasy Sportowej ogłosiło już, że podejmie odpowiednie kroki przeciwko piłkarzowi.


Przeczytaj również