Analityk Lecha: Nie będzie wielu bramek

Analityk Lecha: Nie będzie wielu bramek
ASInfo
Analityk poznańskiego Lecha, Marcin Wróbel uważa, że CF Os Belenenses gra odważniej na własnym boisku i próbuje narzucać rywalowi swój styl gry - czytamy na oficjalnej stronie mistrzów Polski. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Dotychczas w lidze portugalskiej lizbończycy z 13 punktów aż 11 "oczek" zdobyli na Estadio do Restelo - Powody takiego stanu mogą być dwa. Po pierwsze, do Lizbony przyjeżdżały słabsze drużyny. Po drugie, rzeczywiście Belenenses u siebie gra odważniej, nie boi się podejmować ryzyka i dąży do strzelenie chociaż jednego gola - analizuje Marcin Wróbel cytowany przez lechpoznan.pl i dodaje - W meczu z ACF Fiorentiną, kiedy przegrywali już 0:4, to cały czas starali się przeć do przodu i zdobyć honorowe trafienie. Tak samo było w spotkaniu z FC Basel. Lizbończycy przez cały czas próbują atakować, narzucać swój styl gry. Musimy się spodziewać, że taki wariant będą mieli przygotowani również na nas. W końcu grają u siebie i będą szukali trzech punktów.


Czwartkowe spotkanie na Estadio do Restelo będzie bardzo ważne dla obu drużyn. Zwycięstwo znacznie przybliży zespół do awansu do fazy pucharowej Ligi Europy - Remis nikogo nie urządza, a strata bramki może być dla drużyny problemem w odrobieniu tego. W pucharach gra się często zachowawczo, nie szuka się otwarcia gry w pierwszych piętnastu minutach - uważa analityk Kolejorza i kontynuuje - To nie będzie mecz, które będzie obfitował w wiele bramek, a drużyny będą raczej dążyły do strzelenia zwycięskiego gola.

Przeczytaj również