Artur Szpilka nie próżnuje. Celuje w starcie z legendą polskiego boksu, choć... w innej dyscyplinie

Artur Szpilka pozostaje nieaktywny od 3 czerwca ubiegłego roku. Wówczas na KSW Colosseum 2 pokonał Mariusza Pudzianowskiego przez nokaut w drugiej rundzie.

Po starciu z legendą KSW, "Szpila" borykał się z problemami zdrowotnymi. W wyniku kontuzji kręgosłupa musiał poddać się operacji.

34-latek przeszedł okres rekonwalescencji i wrócił do aktywności fizycznej. Niedawno udał się na kort i podjął treningi tenisa pod okiem Tomasza Miękiny, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Szpilka miał okazję zmierzyć się na korcie z komikiem, Marcinem Dańcem. Po rywalizacji z artystą wspomniał, że zagra z legendą polskiego boksu, Dariuszem Michalczewskim.

- Jestem też umówiony na tenisa z Darkiem Michalczewskim i tak samo będą tam chłosty. Ale wcale tak pewien nie jestem, bo grałem też z Marcinem Dańcem, też byłem hurraoptymistycznie nastawiony, a Marcin Daniec pyk, pyk i przegrałem - mówił Szpilka dla Super Expressu.

Michalczewski błyskawicznie zareagował na słowa 34-latka. Legendarny pięściarz za pośrednictwem Instagrama zgłosił gotowość do rywalizacji.

- Powrót do rutyny. Jest ciężko. Będę gotowy - przekazał "Tiger".

"Szpila" natychmiastowo odpowiedział Michalczewskiemu. Zawodnik KSW zaalarmował potencjalnego rywala, że "będzie jeszcze ciężej".