Atak – problem Niemców, broń Polaków

Atak – problem Niemców, broń Polaków
mgilert, Shutterstock
Kto by pomyślał, że dożyjemy czasów, w których Robert Lewandowski wyprzedza prawie wszystkich snajperów Niemiec o kilka długości, a Arkadiusz Milik byłby niezwykle cennym uzupełnieniem niemieckiej kadry.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Niemcy patrzą z zazdrością na Polskę. Od czasu zakończenia kariery reprezentacyjnej przez Miroslava Klose desperacko poszukują napastnika. Ironicznie to najsilniej obsadzona pozycja w Polsce za sprawą Lewandowskiego – napisał niemiecki dziennik „Die Welt”.


Owszem, reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów ma Thomasa Muellera, prawdziwego piłkarskiego zabójcę – znakomita forma na początku sezonu, w 3 ligowych meczach 5 goli - który w polu karnym rywali bramki czuje nosem. Gwiazda Bayernu nie jest jednak typową „dziewiątką”, to raczej gracz niesamowicie wszechstronny, wszędobylski – co pokazuje poniższa grafika z serwisu whoscored.com - szukający gry niemal na całej połowie przeciwnika, w drużynie Niemiec ustawiany na pozycji wysuniętego napastnika niejako z konieczności.


I właśnie to, czego nie mają obecnie Niemcy u siebie – napastnika z prawdziwego zdarzenia – paradoksalnie jest największą siłą naszego zespołu. Klasę Lewandowskiego znają wszyscy na świecie, polski zawodnik zachwyca regularnością w zdobywaniu bramek już od kilku dobrych lat. Niestraszne mu są najlepsze defensywy, reprezentant Polski nie ustępuje największym gwiazdom Bundesligi.


A jakby tego było mało, to w holenderskim Ajaksie rośnie mu partner do ataku, który być może już wkrótce dorówna „Lewemu” klasą. Szybkość i sposób w jaki rozwija się Arkadiusz Milik powinna budzić podziw. Od snajpera jeszcze dwa lata temu niechcianego w Leverkusen, przebył błyskawiczną drogę do gwiazdy klubu z Amsterdamu – w tym sezonie pod koniec sierpnia wystarczyło mu 13 celnych strzałów na bramkę, by zdobyć 10 goli. Holenderska prasa rozpływała się w zachwytach nad Polakiem, pisząc o nim, że jest „zabójczo skuteczny” i porównuje do najlepszych niegdyś napastników Ajaxu z Luisem Suarezem na czele. Można odnieść wrażenie, że Milik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i jego kariera wkrótce nabierze zawrotnego tempa. Poniższa grafika obrazuje doskonale, jak wzorowo rozwija się nasz napastnik w różnych elementach gry. 


Wspomniany wcześniej dziennik „Die Wlet” twierdzi, że Milik wraz z Lewandowskim tworzą jeden z najgroźniejszych duetów w Europie. Obaj w tym sezonie strzelili już 7 bramek i zaliczyli pięć asyst. W eliminacjach do Euro 2016 także strzelają i asystują jak na zawołanie – 11 bramek i 4 asysty.


Jeśli poszukujemy zatem jakiś atutów „Biało-Czerwonych”, które dałoby się przekuć w sukces na boisku we Frankfurcie, to jest nim z pewnością nasz atak. U Niemców to z kolei formacja, która budzi największe obawy. 

Przeczytaj również