"Bardzo trudno być Leo Messim"

Gerardo Martino broni Leo Messiego. Selekcjoner reprezentacji Argentyny uważa, że 28-letni piłkarz z równym zaangażowaniem gra w kadrze i klubie.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Trzeba zrozumieć, że bardzo trudno być Leo Messim. Mimo, że jest najlepszym piłkarzem świata, to nadal zachowuje się jak zwykły facet, ma swoje życie i problemy dnia codziennego. Jako piłkarz Messi nie osiągnął jeszcze wszystkiego. To oczywiste, że brak zwycięstw z reprezentacją Argentyny bardzo na nim ciąży - twierdzi Martino.


Media i kibice w ojczyźnie często zarzucają Messiemu słabą grę w kadrze. Oczekuje się od niego, że jako kapitan poprowadzi Argentynę do zwycięstw w wielkich turniejach, ale na razie skończyło się tylko srebrnych medalach mistrzostw świata i Copa America.


- Nie ma żadnych wątpliwości - Messi gra z takim samym zaangażowaniem dla klubu i reprezentacji. Leo był świetny na Copa America. To turniej, w którym gra się co trzy dni, a on robił to bardzo wysokim poziomie. Bardzo chce osiągnąć sukces z reprezentacją. Było to widać nawet wtedy, gdy odbierał Złotą Piłkę. Mówił wtedy o konieczności wygrania turnieju z Argentyną - podkreśla selekcjoner "Albicelestes".


- Pamiętam naszą szatnię po finale Copa America. Gdybyście zobaczyli twarze piłkarzy, to nikt nie mówiłby, że nie przeżyli tego co się stało. Kto pracuje w futbolu, ten wie, że nie można osiągnąć pełnego uznania, gdy nie wygrywa się trofeów. Taka jest rzeczywistość, choć nie do końca podzielam ten punkt widzenia. Według nie istotny jest także sposób, w jaki dąży się do zwycięstw - zakończył Martino.

Przeczytaj również