Berg: Powinniśmy wygrać

– To był mecz, który mogliśmy i powinniśmy wygrać. Nie jestem zadowolony z rezultatu. Mieliśmy dużo sytuacji bramkowych. Nie wszystkie decyzje sędziego były poprawne. Przed zdobytą przez Wisłę bramką, sędzia rozmawiał z Michałem Kucharczykiem i nie zauważył, że piłka wybita z rzutu wolnego przez zawodnika krakowskiego klubu nie stała w miejscu. Po spotkaniu arbiter powiedział, że piłka się nie toczyła, ale na powtórce było widać, że było inaczej. Gdy prowadziliśmy 1:0 stwarzaliśmy sobie sytuację i powinniśmy zdobyć bramkę. Gdybyśmy byli tak skuteczni jak ostatnio, to by nam się udało – powiedział Berg.

Stołeczna drużyna ma na swoim koncie dziesięć punktów i jest liderem ligi. Kolejnym rywalem Legii w Ekstraklasie będzie Piast Gliwice.

– Gramy teraz dużo meczów, a mamy sporo kontuzji. Rafał Makowski zagrał dzisiaj bardzo dobrze. Jest to dla niego cenne doświadczenie. Wisła to bardzo mocna drużyna. W ostatniej kolejce pokonała Lecha i miała więcej czasu na odpoczynek - dodał Norweg.

– Nasza drużyna grała lepiej w drugiej połowie spotkania. Nasza gra w ofensywie w pierwszej części gry nie wyglądała tak jak powinna. Wisła miała więcej energii, ale to my graliśmy bardziej zespołowo – stwierdził szkoleniowiec Legii.