Bjelica: Nie uważam, że gramy źle w ofensywie

Bjelica: Nie uważam, że gramy źle w ofensywie
asinfo
- Po niespełna miesiącu pracy w Polsce moje wrażenia są pozytywne. Jestem miło zaskoczony zainteresowaniem futbolem w Polsce. Podczas meczu z Arką na stadionie było więcej kibiców, niż podczas moich pięciu ostatnich spotkań w Austrii razem wziętych - mówi w rozmowie z oficjalną stroną poznańskiego Lecha trener Nenad Bjelica.



Prowadzony przez niego zespół w ostatniej kolejce jedynie zremisował z gdynianami 0:0. Lechici przeważali, ale nie byli wstanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. -
Mam nadzieję, że w przyszłości takie mecze będziemy grali lepiej. To jest moje życzenie, żebyśmy tę grę poprawili. W ostatnich piętnastu minutach tego spotkania Lech miał 80 proc. posiadania piłki. To pokazuje, że zespół miał dużą wolę zwycięstwa. Z drugiej strony w tych minutach zabrakło nam trochę świeżości
Dalsza część tekstu pod wideo




Zagrał dobry mecz. Może jednak jeszcze wiele poprawić. Tetteh jest ważnym elementem zespołu, ale dokładnie to samo można powiedzieć o innych zawodnikach, którzy grają w pierwszej jedenastce




Nie wiem w jaki sposób zagrają z tym meczu. Wiem natomiast jak my zagramy. Nie chcę jednak jeszcze o tym mówić. Niech to zostanie między mną a drużyną
Wiemy też jak postąpić, gdy Górnik będzie grał taki sam futbol jak Arka, z którą graliśmy w niedzielę. Jesteśmy przygotowani na różne warianty




- Nie uważam, że gramy źle w ofensywie. W czterech meczach zdobyliśmy siedem bramek. W meczach z Lechią i Ruchem mieliśmy jeszcze wiele dobrych sytuacji. To pokazuje, że potrafimy je kreować. Oczywiście musimy grać inaczej, gdy rywal jest defensywnie nastawiony. To jednak wymaga wiele pracy
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również