Fantastyczna seria Borussii Dortmund, kolejny rywal rozbity! Wicemistrzowie Niemiec dogonili Bayern [WIDEO]

Rok 2023 jest fantastyczny dla Borussii Dortmund. Podopieczni Edina Terzicia wygrali wszystkie siedem spotkań. W starciu z Herthą Berlin chcieli kontynuować świetną serię.

BVB prowadziła grę w pierwszych fragmentach spotkania, jednak to goście z Berlina dochodzili do sytuacji. W 12. minucie Marius Wolf popełnił fatalny błąd i podał do Jessica Ngankama, ten oddał natychmiastowy strzał, jednak był on niecelny.

W 21. minucie przed szansą stanął Florian Niederlechner, ale jego strzał zdołał odbić Gregor Kobel. Futbolówka trafiła do Marco Richtera, ale i z jego uderzeniem poradził sobie golkiper Dortmundu.

Chwilę później do głosu doszła Borussia. Julian Brandt świetnie dośrodkował na głowę Marco Reusa, ale ten przestrzelił. W 27. minucie Signal Iduna Park oszalał. Piękną akcję BVB wykończył świetnym, intuicyjnym strzałem piętką Karim Adeyemi. Dortmund prowadził 1:0!

Pięć minut były piłkarz Salzburg przeprowadził świetny rajd z piłką przy nodze na lewej flance i zagrał wzdłuż pola karnego do Donyella Malena, a ten podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Była to jednak słodko-gorzka akcja Borussii - Adeyemi tuż przed podaniem nabawił się kontuzji mięśnia i musiał opuścić boisko.

Hertha próbowała przed przerwą zdobyć bramkę kontaktową, jednak zarówno z próbą Richtera, jak i Cigerciego poradził sobie Kobel. Tym samym po pierwszej połowie Dortmund prowadził 2:0.

Druga część gry rozpoczęła się od mocnego uderzenia ze strony Herthy. Znajdujący się w polu karnym gospodarzy Ngankam zagrał do Serdara, ten do Tousarta, a Francuz pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Na tablicy wyników widniał już wynik tylko 2:1.

W 65. minucie przed szansą stanął Jamie Bynoe-Gittens. Jego strzał obronił jednak Oliver Christensen, utrzymując swoją drużynę przy życiu. Jedenaście minut później Borussia zdobyła trzecią bramkę. Na listę strzelców wpisał się Marco Reus, który popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego.

W 90. minucie Dortmund za sprawą Juliana Brandta postawił kropkę nad "i". Niemiec wykończył świetne dogranie Bynoe-Gittensa i ustalił wynik spotkania. Tym samym dortmundczycy wygrali ósmy mecz z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. W tabeli Bundesligi ekipa Edina Terzicia ma tyle samo punktów co liderujący Bayern Monachium - 43.