Bramkarz Jagi: Nie ma co płakać, taka jest piłka

Bramkarz Jagi: Nie ma co płakać, taka jest piłka
ASInfo
- Takie mecze się zdarzają. Nie trzeba daleko sięgać pamięcią, bo ostatni pojedynek w lutym był podobny. Nie wiem, czy Lechia nam nie leży, ale na to wygląda – mówił po porażce w Gdańsku Marian Kelemen.


Dalsza część tekstu pod wideo


W pierwszych 15-20 minutach zdominowaliśmy rywala. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Taka jest piłka. Na początku to wyglądało, że możemy wygrać 3:0 czy 4:0, ale po karnych było już praktycznie po meczu. Potem przyszedł trzeci cios i od 60. minuty było wszystkim
Staraliśmy się, mieliśmy swoje sytuacje, ale czasami taka jest piłka. Nie ma co płakać. Przegraliśmy jedną bitwę, a nie całą wojnę




- Trzeba patrzeć do przodu. Mamy jeszcze trzy mecze i musimy zrobić wszystko, aby było dobrze. wolno się załamywać. Głowy do góry, bo piłka czasami po prostu jest okrutna. Ten dzisiejszy wynik nie odpowiada temu, co się działo na boisku, i czasami to tak jest




- Karne to jest loteria. Przy drugim strzale miałem piłkę na rękach, ale nie zdołałem jej obronić. Dużo roboty nie było, przy bramkach moim zdaniem nie mogłem nic zrobić. Trudno, jedziemy dalej

Przeczytaj również