Bramkarz Lechii: Chciałbym być dalej numerem jeden

Bramkarz Lechii: Chciałbym być dalej numerem jeden
asinfo
Jestem świadomy, że w poprzednich spotkaniach zdarzyły mi się błędy, ale o takich sprawach trzeba po prostu zapomnieć i skoncentrować się na tym, co czeka w przyszłości – przyznał tuż przed starciem z Koroną Kielce bramkarz Lechii Gdańsk, Vanja Milinković-Savić.


Dalsza część tekstu pod wideo
Niezwykle utalentowany serbski golkiper od początku sezonu jest podstawowym zawodnikiem Biało-Zielonych. W sumie rozegrał cztery spotkania, w których puścił cztery bramki. W jednym meczu zachował czyste konto. 


Moi rywale o miejsce w bramce to naprawdę klasowi zawodnicy, dlatego trzeba mieć się na baczności. Chciałbym być jednak dalej numerem jeden i będę mocno o to walczył – stwierdził Vanja Milinković-Savić, cytowany przez "lechia.pl".


Chciałbym w każdym meczu zachowywać czyste konto, ale nie zawsze zależy to tylko i wyłącznie od bramkarza. O tym, czy tracimy bramki decyduje postawa całej drużyny. Na pewno jednak mój pierwszy mecz „na zero” w tym sezonie w poprzedniej kolejce nastraja mnie optymistycznie – kontynuował.


Jestem świadomy, że w poprzednich spotkaniach zdarzyły mi się błędy, ale o takich sprawach trzeba po prostu zapomnieć i skoncentrować się na tym, co czeka w przyszłości. A tym jest obecnie piątkowe spotkanie, które mam nadzieję, że zakończy się naszym zwycięstwem – dodał były gracz Manchesteru United.

Przeczytaj również