Brosz: Dostaliśmy obuchem po głowie

Brosz: Dostaliśmy obuchem po głowie
ASInfo
Szkoleniowiec Korony Kielce, Marcin Brosz na pomeczowej konferencji nie krył rozczarowania po porażce w meczu 9. kolejki Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna 0:2.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Wszyscy mieliśmy ogromne oczekiwania przed tym spotkaniem. Nie ukrywaliśmy, że chcieliśmy go rozstrzygnąć na naszą korzyść. W pierwszej kolejności chciałbym podziękować naszej publiczności, bo pomimo niekorzystnego wyniku cały czas nas wspierali




- Jesteśmy na takim etapie, gdzie gra defensywna powinna być naszym priorytetem. Wydawało się, że dzisiaj był moment do tego, aby zagrać ofensywniej, ale boisko to zweryfikowało. Do pierwszej straconej bramki graliśmy przyzwoite spotkanie. Ten gol jednak zmienił oblicze pierwszej połowy, a w drugiej nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na Górnika. Walczyliśmy o chociaż honorową bramkę. Szkoda, że to się nie powiodło -




Życie często weryfikuje niektóre sprawy. Niekiedy schowani za podwójną gardą jesteśmy bardziej groźni. Zespół jednak dawał sygnały, że możemy wyjść bardziej ofensywnie. To kiedyś będzie nieuniknione. Często, gdy wydaje się, że to już ten moment, to człowiek dostaje obuchem po głowie. Po takim czymś trzeba dalej pracować i wierzyć w siebie -




Przeczytaj również