Celeban: Piękną grę zostawmy Barcelonie

Celeban: Piękną grę zostawmy Barcelonie
asinfo
- Piękną grę zostawmy Barcelonie - my musieliśmy wygrać, mniej ważne w jakim stylu. Gramy dla Śląska i trzeba iść do przodu jako klub. Nie możemy być tak nisko w tabeli - mówił w rozmowie z oficjalną witryną wrocławian kapitan zespołu, Piotr Celeban.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Wliczając Puchar Polski, nie wygraliśmy pięciu spotkań z rzędu, więc tym bardziej wygrana w Kielcach cieszy. To był ciężki mecz, żadna z drużyn nie chciała się za bardzo otworzyć. Strzeliliśmy na 1:0, ale Korona zdobyła bramkę „z niczego”. Pokazaliśmy, że walczymy do końca, sprzyjało nam szczęście i zaliczyliśmy decydujące trafienie. Jest radość, ale jeszcze wiele w naszej grze trzeba poprawić - zauważył doświadczony obrońca. 


- Każdy chciał pomóc Lubosowi Kamenarowi w jego pierwszym meczu. Mariusz Pawełek bardzo dużo z nim rozmawiał przed meczem, chciał go wesprzeć. Lubos jest bardzo ważnym zawodnikiem w zespole, pokazał to. Między nami – obrońcami – a nim, nie było nieporozumień. Dodatkowo on posługuje się językiem polskim. Choć powiedziałem mu, że jeśli woli używać angielskiego to dla mnie nie ma problemu, tym bardziej, że obok jest Lasha Dvali, więc jemu na pewno byłoby łatwiej. Komunikacja była dobra, każdy pokazał serce do walki i dzięki temu mamy trzy punkty - dodał Celeban. 


- Czy w Kielcach wykonaliśmy pierwszy krok w stronę pierwszej ósemki? To okaże się po kolejnym meczu. Mieliśmy dwa tygodnie przerwy, dobrze przepracowaliśmy ten okres, naprawiliśmy to, co do tej pory szwankowało. Szkoda straconej dzisiaj bramki. Jeśli jednak mamy wygrywać, to nawet przecierpię tego straconego gola. Najważniejsze było zwycięstwo – mniej ważne, w jakim stylu zdobyte. Piękną grę zostawmy Barcelonie, my musimy zdobywać punkty, bo jesteśmy w takiej sytuacji, że każde oczko jest niezwykle istotne - podsumował były reprezentant Polski

Przeczytaj również