"Chelsea brakuje liderów"

Początek sezonu jest zupełnie nieudany dla "The Blues". W siedmiu ligowych meczach podopieczni Jose Mourinho zdobyli zaledwie osiem punktów i zajmują odległe miejsce w tabeli. Niewiele lepiej jest w Champions League. Pierwszy poważniejszy sprawdzian zakończył się porażką z FC Porto.

Portugalski szkoleniowiec szuka różnych sposobów na pobudzenie zawodników - zmienia skład i krytykuje piłkarzy na konferencjach prasowych - lecz nic nie przynosi pożądanego rezultatu.

Zdaniem Rio Ferdinanda kłopoty Chelsea wynikają z braku w drużynie prawdziwych liderów.

- Kiedyś Mourinho miał w Chelsea takich piłkarzy jak Terry, Lampard, czy Drgoba. Zawsze mogli powiedzieć innym zawodnikom: "słuchaj, byłem tu wcześniej, nie martw się, wszystko będzie dobrze, przetrwamy tę burzę". Dzisiaj nie widzę podobnych piłkarzy w składzie "The Blues". Został tylko Terry, który nie może być jedyną osobą mogącą odmienić zespół - mówi były stoper "Czerwonych Diabłów".

- Kiedy sadzasz Terry'ego i Hazarda na ławce, to destabilizujesz drużynę. W Chelsea brakuje zaufania i komunikacji. Piłkarze rozglądają się na boisku, szukają inspiracji, ale nie widzą nikogo, kto mógłby im ją dać. Będą musieli bardzo się spiąć, żeby podnieść się w tym sezonie - dodał Ferdinand.