Conte: Mam wygrywać, a nie czynić piłkarzy szczęśliwymi

Chelsea zdecydowanie prowadzi w tabeli Premier League. Osiągnęła to przy niewielkim udziale kilku ważnych dotąd piłkarzy. Na miejsce w wyjściowej jedenastce nie mogą liczyć choćby John Terry i Cesc Fabregas.

- Kiedy Terry nie zaczyna meczu w pierwszym składzie, to jest niezadowolony. Nie dotyczy to tylko jego, ale też Fabregasa, Pedro, czy innych piłkarzy, którzy akurat nie grają. Chcę, by każdy z nich stawiał mnie pod presją, żebym miał ból głowy przy ustalaniu wyjściowej jedenastki na kolejne spotkania - mówi Conte.

- W tak wielkim klubie jak Chelsea najważniejsze jest wygrywanie, a nie czynienie piłkarzy szczęśliwymi. Właściciel nie powiedział mi, żebym zrobił wszystko, żeby zawodnicy byli zadowoleni. Mamy wygrywać - podkreśla włoski szkoleniowiec.

- Wszystkich piłkarzy traktuję tak samo. Okazuję im szacunek. Drzwi mojego pokoju są zawsze otwarte. Jeśli piłkarz chce mnie zapytać, dlaczego podjąłem określoną decyzję, to mu ją wyjaśnię. Jeśli podejmuje się uczciwe wybory, to zawsze można spojrzeć zawodnikowi prosto w oczy - komentuje Conte.