Cracovia osłabiona przed Lechem

W niedzielnym spotkaniu Cracovii z Lechem Poznań na murawie nie zobaczymy kontuzjowanego Pawła Jaroszyńskiego. Mocno wątpliwym są również występy Miroslava Covilo i Dariusza Zjawińskiego.


Dalsza część tekstu pod wideo


Dużo czasu poświęcamy ostatnio pracy nad naszą grą w defensywie, ale trochę jeszcze musi potrwać, zanim poprawimy ten aspekt. Na razie jest dobrze, bo strzelamy więcej bramek niż ich tracimy, zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że może to w niektórych meczach być problemem
Tak to jest w piłce, że indywidualne błędy prowadzą do tego, że traci się bramki. W defensywie gramy słabiej niż jesienią, tylko trzeba zauważyć, że od początku rundy gramy bez "Miro", a ostatnio kontuzję złapał też "Jaro" -




Lech zagra bez kontuzjowanego Szymona Pawłowskiego, który ciągnął grę drużyny w ofensywie. Nasz przeciwnik ma jednak na tyle dobrą i szeroką kadrę, że będzie w stanie zrównoważyć tę stratę. Szkoda Szymona, bo był ostatnio w równej formie i kto wie, czy nie kręciłby się obok kadry na mistrzostwa Europy




Lech jest zespołem bardzo stabilnym i zbilansowanym w każdej formacji. Na pewno będzie podrażniony ostatnią porażką 2:5 w Krakowie, musi być z ich strony jakaś żądza rewanżu. My pamiętamy, że gramy z aktualnym mistrzem Polski, który stara się nas gonić w ligowej tabeli




Przeczytaj również