Czerczesow w akcji! Przerwana rozmowa z niemiecką dziennikarką

Czerczesow w akcji! Przerwana rozmowa z niemiecką dziennikarką
MediaPictures.pl/Shutterstock
Reprezentacja Rosji odpadała z Pucharu Konfederacji po porażce z Meksykiem 1:2. Po meczu selekcjoner Stanisław Czerczesow odpowiadał na pytania mediów. Rozmowa z niemiecką dziennikarką miała niecodzienny przebieg.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Presja rośnie... - zaczęła Jessy Wellmer z ARD, czym zdenerwowała Czerczesowa. - Nie wiem, o jakie ciśnienie ci chodzi - zripostował selekcjoner Rosjan i chwycił dziennikarkę za nadgarstek, sprawdzając jej puls.


Wellmer nie dała się jednak zbić z tropu. - Tak, mam puls, ale być może pojawią się krytycy, którzy będą mówić o grze zespołu - odpowiedziała. 


Czerczesow jednak nie miał zamiaru mówić o meczu. - Nie dziwię się, że puls rośnie, gdy obok stoją tacy mężczyźni - powiedział, wybuchając śmiechem wraz ze stojącym obok Kevinem Kuranyim - byłym reprezentantem Niemiec i podopiecznym Czerczesowa z Dynama Moskwa.


Wellmer starała się ratować rozmowę. - To zdecydowanie prawda, ale pojawią się krytycy, którzy będą pytać: "Co stało się z zespołem?" Jak pan na to zareaguje? - zapytała. Czerczesow tego już nie zniósł - Typowy niemiecki dziennikarz - wypalił do mikrofonu. Wtedy rozmowa została przerwana, a będący w studio ARD Mehmet Scholl skomentował całą sytuację słowami: - Samiec alfa!


W czasie konferencji pomeczowej Czerczesow w charakterystyczny dla siebie sposób odniósł się do plotek o jego dymisji - Mamy teraz taką modę w dziennikarstwie - powoływanie się na "anonimowe źródła". Proszę przekazać swojemu informatorowi moje pozdrowienia i powiedzieć, że będę dalej pracował z zespołem - powiedział.
Źródło: sportowefakty.pl

Przeczytaj również