Czołowy piłkarz Ligue 1 marzy o mundialu. Jasne deklaracja. "Nie poddam się"

Początek sezonu dla Wissama Ben Yeddera nie należał do udanych. Napastnik na pierwszego gola w Ligue 1 musiał czekać do 18 września - wówczas wpisał się na listę strzelców w wygranym 3:0 starciu z Reims.

W ostatni weekend Ben Yedder pokazał się ze świetnej strony. 32-latek miał wielki wkład w zwycięstwie swojej drużyny nad Nantes (4:1). Tym samym przypomniał o sobie Didierowi Deschampasowi, który przy powołaniach na wrześniowe mecze Ligi Narodów nie znalazł dla niego miejsca w kadrze.

- Nigdy nie zrezygnowałem z niczego, nadal daję z siebie wszystko. Każdy marzy o pojechaniu na ten mundialu i znalezieniu się w tym składzie - powiedział napastnik w rozmowie z "Canal+".

- Robię wszystko, co w mojej mocy. Drużyna jest na pierwszym miejscu. Wiedzieliśmy, że znalezienie się w kadrze na mistrzostwa świata jest trudne. Każdy jest dobry. Wybór należy do trenera. Ja się nie poddam - dodał.

Król strzelców Ligue 1 z sezonu 2019/20 po raz ostatni wystąpił w narodowych barwach w czerwcu tego roku w spotkaniu przeciwko Chorwacji. "Trójkolorowi" zremisowali 1:1, a napastnik zanotował asystę przy trafieniu Adriena Rabiota.

Wissam Ben Yedder ma na koncie 19 występów w reprezentacji Francji, w których strzelił trzy gole. Jego ostatnie trafienie miało miejsce w marcu tego roku w meczu towarzyskim przeciwko RPA (5:0).