Deontay Wilder: Polscy kibice będą płakać

Już tylko kilkanaście godzin pozostało do walki Artura Szpilki z Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata WBC w kategorii ciężkiej. Amerykanin zapowiada, że nie da Polakowi żadnych szans.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Krew się we mnie gotuje, jestem gotowy na akcję, chcę dać ludziom tego czego pragną - mówił Wilder w rozmowie z reporterem "Polsatu Sport".


Amerykanin uważa, że większa presja ciąży na Polaku, który miał jeszcze okazji, żeby walczyć o pas mistrza świata w wadze ciężkiej. Co więcej, Szpilka może przejść do historii jako pierwszy polski czempion w tej kategorii wagowej.


Szpilka nie miał okazji walczyć jeszcze na tak dużej gali. Nie będzie to dla niego łatwa walka. Zbiję go i sprawię, że polscy fani będą płakać. On może zostać pierwszym polskim mistrzem świata kategorii ciężkiej i kibice wierzą, że to się wydarzy. Na ważeniu wyglądał na przestraszonego - twierdzi "Brązowy Bombardier".
Źródło: polsatsport.pl

Przeczytaj również