Dobre skoki Stocha na treningach w Lahti

Polacy po pierwszym konkursie mistrzostw świata muszą czuć spory niedosyt. Choć należeli do faworytów, to żaden z nich nie stanął na podium. Teraz marzą o rewanżu na dużej skoczni. Mają do tego pełne prawo, bo znajdują się w wysokiej formie. Potwierdzili to podczas trzech poniedziałkowych treningów.

Dwa z nich wygrał Kamil Stoch. W pierwszej sesji uzyskał aż 131,5 m i zdecydowanie wyprzedził Petera Prevca (127,5 m) i Macieja Kota (123,5). Ósmy wynik zanotował Dawid Kubacki  (122 m), Jan Ziobro był piętnasty (118,5 m), a Piotr Żyła - osiemnasty (119 m). Najsłabiej zaprezentował się Stefan Hula, który po skoku na 107,5 m zajął odległe 42. miejsce.

Drugi trening Stoch wygrał dzięki skokowi na 126 m. Kot był czwarty (124 m), Kubacki - piąty (124 m), Ziobro - piętnasty (123,5 m), Żyła - szesnasty (116,5). Hula tym razem nie skakał.

Trzeci trening wygrał Stephan Leyhe (129,5 m). Stoch tym razem był trzeci (124,5 m). Żyła zajął dziewiąte miejsce (124 m), Kubacki był dwunasty (122 m), Kot - trzynasty (123 m), Ziobro - 21. (120 m), a Hula - 31. (116 m).

W treningach nie wzięli udziału medaliści z normalnej skoczni - Stefan Kraft, Andreas Wellinger i Markus Eisenbichler.