Eric Molina: Skrzywdzę Adamka
Eric Molina przed jutrzejszą walką zapowiada bez ogródek, że skrzywdzi Tomasza Adamka.
Bokser ze Stanów Zjednoczonych w swojej zawodowej karierze do tej pory stoczył 27 pojedynków. Wygrał 24 z nich, w tym 18 skończył przed czasem. Przegrał natomiast trzykrotnie. W rozmowie z Polsatem Sport przyznał, że zazwyczaj szanuje swoich rywali.
- Jestem gościem, który wychodzi do walki i okazuje szacunek przeciwnikowi. Jeśli Adamek będzie chciał przekraczać granice, to i ja to zrobię - powiedział Molina.
33-letni pięściarz wyjawił również, że czasami przekracza granice, ale tylko wtedy, jeżeli robi to jego przeciwnik. Tak było w przypadku Deontaya Wildera, któremu Molina powiedział, że go skrzywdzi. Ostatecznie to jego rywal znokautował go w walce o mistrzowski pas WBC.
- Skrzywdzę Adamka w sobotę. To jest to, co chcecie usłyszeć, co jest w mojej głowie. To jest to, po co tutaj przyjechaliśmy. Skrzywdzę go i wygram - zapowiedział Amerykanin.
Początek gali Polsat Boxing Night jutro o 18:30.