Fabregas: Jestem wdzięczny Mourinho

Fabregas: Jestem wdzięczny Mourinho
YiAN Kourt / Shutterstock.com
Cesc Fabregas liczy, że Chelsea wróci do dobrej formy i sezon zakończy zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Hiszpan kolejny raz ciepło wypowiedział się o Jose Mourinho.


Dalsza część tekstu pod wideo
Po fatalnym początku sezonu w wykonaniu Chelsea media zaczęły plotkować, że jej piłkarze odwracają się od portugalskiego szkoleniowca. Liderem buntu miał być właśnie Fabregas, ale hiszpański piłkarz stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom.


- Będę bronił Mourinho z całych sił. Bardzo pomógł mi, gdy trafiłem do Chelsea. Zawsze będę mu za to wdzięczny. Teraz musimy sprawić, żeby drużyna była silna, wygrywała i robiła postępy - mówi Fabregas.


- Mourinho zawsze sprawiał, że czułem się bardzo ważny w drużynie. W zeszłym sezonie wspólnie osiągnęliśmy sukcesy. W tym jest dużo gorzej, ale jest jeszcze dużo czasu do końca rozgrywek. Wierzę, że możemy się poprawić - dodał reprezentant Hiszpanii.


Fabregas wspomniał też o dwóch piłkarskich życzeniach na przyszły rok.


- Chciałbym wygrać Ligę Mistrzów z Chelsea i awansować do kolejnej edycji tych rozgrywek. W lidze angielskiej nie gramy dobrze. Musimy wrócić na właściwe tory, by osiągnąć ten cel. To bardzo ważne dla całego klubu - mówi 28-letni pomocnik.


Reprezentant Hiszpanii pociesza się zeszłoroczną drogą Barcelony, która zaczęła sezon przeciętnie, a skończyła go jako najlepsza drużyna Europy.


- To dla nas dobry przykład. Barcelona nie grała dobrze aż do stycznia, ale potem osiągnęli spektakularny poziom. Musimy zacząć wygrywać i przesuwać się w górę tabeli - kończy Fabregas.

Przeczytaj również