Fatalny mecz i porażka Tottenhamu! Dublet rywala pogrążył "Spurs"

"Wilki" mogły objąć prowadzenie w 6. minucie. Hwang Hee-Chan nie wykorzystał dogodnej okazji pod bramką Guglielmo Vicario. Po chwili bramkarz "Spurs" obronił strzał Rayana Aita-Nouriego.

Na początku meczu podopieczni Ange'a Postecoglou rzadko stwarzali zagrożenie pod bramką Jose Sa. Richarlison był aktywny, ale w wielu jego zagraniach brakowało precyzji.

Dopiero w 36. minucie gospodarze przeprowadzili składną akcję w ofensywie. Dejan Kulusevski przyjął piłkę w okolicach 16. metra, po czym uderzył obok słupka.

Już na samym początku drugiej połowy Tottenham doprowadził do remisu. Dejan Kulusevski odnalazł się z piłką w polu karnym i płaskim strzałem lewą nogą pokonał Jose Sa.

Po utracie bramki znów uaktywnili się goście z Molineux. W 57. minucie Vicario kapitalnie interweniował przy strzale Sarabii.

Bramkarz "Spurs" nie miał jednak nic do powiedzenia przy uderzeniu Joao Gomesa. Brazylijczyk otrzymał idealne podanie od Pedro Neto i skompletował dublet.

Tottenham nie zdołał odpowiedzieć na to trafienie. Podopieczni Postecoglou zbyt wolno rozgrywali piłkę, nie mając pomysłu na sforsowanie defensywy. W 83. minucie Emerson oddał strzał, po którym interweniował Sa.

Wolverhampton wygrało 1:0 i awansowało na 10. miejsce w tabeli. Tottenham zajmuje czwartą lokatę.