Ferdinand: Angielskim klubom daleko do Realu, Bayernu czy Juventusu. Ciągle są w okresie przejściowym

Ferdinand: Angielskim klubom daleko do Realu, Bayernu czy Juventusu. Ciągle są w okresie przejściowym
almonfoto/Shutterstock
Zdaniem Rio Ferdinanda i Steve'a McManamana zespołom z Premier League jeszcze wiele brakuje do europejskiej czołówki. Były obrońca Manchesteru United oraz pomocnik Liverpoolu i Realu stwierdzili, że angielskie kluby ciągle są w przebudowie.


Dalsza część tekstu pod wideo
Tylko jedna ekipa z ligi angielskiej awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów w bieżącym sezonie, Leicester City, podczas gdy jakąś drużynę z Madrytu widzimy w finale Champions League po raz trzeci w ciągu ostatnich czterech lat.


- Wszystkim angielskim zespołom jeszcze daleko do poziomu Bayernu Monachium, Realu Madryt czy Juventusu. W Premier League mamy ogromne pieniądze, lecz wszystkie drużyny wydają się być w okresie przejściowym - nowi menedżerowie, nowi piłkarze - stwierdził Rio Ferdinand cytowany przez serwis goal.com.


- Chelsea jest najbliżej, ponieważ mają najbardziej ustabilizowaną drużynę, a ich pierwsza jedenastka, to jedenastka z prawdziwego zdarzenia - ocenił.


- Jose Mourinho na przykład wciąż szuka swojej pierwszej jedenastki, ciągle nie jest pewny co do niektórych zawodników. To lato będzie dla nich niezwykle ważne - zaznaczył były gracz "Czerwonych Diabłów".


Podobnego zdania jest Steve McManaman. - Ja odnoszę wrażenie, że angielskie kluby ciągle są w przebudowie. To był siódmy półfinał Realu z rzędu. Nie dziwię się, że oni, Bayern czy Juventus niemal każdego sezonu dochodzą daleko w Lidze Mistrzów. Każdego sezonu dokonują jedynie kosmetycznych zmian - przyznał.


- W Anglii jest natomiast tak: "Mieliśmy zły sezon, zacznijmy wszystko od nowa". Ciągle tylko gonimy. Potrzebujemy cierpliwości w przypadku menedżerów i musimy zatrzymywać najlepszych piłkarzy u siebie - podkreślił.


- Najlepsi gracze nie opuszczają Realu czy Juve. Kiedy my natomiast mamy gwiazdę w Premier League, jak Hazard w Chelsea czy Coutinho w Liverpoolu, to zaraz słyszmy, że chcą ich Real czy Barcelona. Oni cały czas spoglądają nam przez ramię - zakończył były reprezentant Anglii.

Przeczytaj również