Fornalik: Czy sędzia nie mógł odgwizdać karnego?

– Na pewno wyciągniemy wnioski z tego meczu. Grając w ten sposób nie musimy takiego spotkania przegrywać. Jesteśmy w dalszym ciągu w ósemce i w dalszym ciągu wszystko zależy od nas – przyznał szkoleniowiec Ruchu Chorzów, Waldemar Fornalik tuż po spotkaniu z Lechem Poznań (1:3).


Dalsza część tekstu pod wideo


Potwierdziło się to, co mówi się na temat meczów Ruchu, że są to ciekawe spotkania. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nie zagraliśmy źle, natomiast Lech zagrał bardzo mądrze, bardzo konsekwentnie, widać że jest to dobry zespół




– Bramka „stadiony świata”, ciężko się było przed nią wybronić, ale pierwsza połowa była remisowa. Trzeba pochylić się nad kilkoma sytuacjami i zastanowić czy nie było kontrowersji, czy sędzia nie mógł pokusić się o odgwizdanie karnego po faulu na Konczkowskim. Pierwszą połowę zakończyliśmy z jednobramkową stratą, co miało na pewno wpływ na postawę zespołu




Mogę mieć pretensje o drugą bramkę, mogliśmy się przed nią obronić. Potem złapaliśmy kontakt, wydawało się że kwestią czasu jest, kiedy padnie wyrównanie, sytuację miał Mariusz Stępiński, poślizgnął się jednak i zderzył z bramkarzem. Po tej akcji kolejna bramka przepięknej urody




Na pewno wyciągniemy wnioski z tego meczu. Grając w ten sposób nie musimy takiego spotkania przegrywać. Jesteśmy w dalszym ciągu w ósemce i w dalszym ciągu wszystko zależy od nas

Przeczytaj również