Słynny bramkarz wygryzie Polaka ze składu? Możliwy ciekawy transfer w lidze TOP5 [AKTUALIZACJA]

Słynny bramkarz wygryzie Polaka ze składu? Możliwy ciekawy transfer w lidze TOP5 [AKTUALIZACJA]
Źródło: Craig Thomas / PressFocus
Golkiper Tottenhamu, Hugo Lloris, wkrótce może pożegnać się z drużyną po 11 latach gry. Chce go jeden z francuskich zespołów. To niedobra wiadomość dla polskiego bramkarza.
Latem Tottenham pozyskał z Empoli Guglielmo Vicario, co było jasnym sygnałem, że czas Hugo Llorisa w "Spurs" powoli przemija. Włoch od początku jest numerem jeden w barwach ekipy Ange Postecoglou. Francuz nie zagrał nawet w meczu Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Fulham, kiedy między słupkami stanął Fraser Forster.
Dalsza część tekstu pod wideo
Taki stan rzeczy sprawił, że doświadczony golkiper zdecydował się na zmianę otoczenia. W ostatnich tygodniach jako główne kierunki możliwego transferu 36-latka wymieniano Paris Saint-Germain czy Lazio.
"Daily Telegraph" przekonuje jednak, że Lloris nie zasili ani "Les Parisiens", ani "Biancocelestich". Nową drużyną Francuza ma zostać Nicea - jego pierwszy zespół, w którego barwach grał do 2008 roku.
Klub Ligue 1 pilnie poszukuje nowego bramkarza po tym, jak klub opuścił Kasper Schmeichel. Kontrakt z duńskim golkiperem został rozwiązany za porozumieniem stron.
Informacje o możliwym ściągnięciu Hugo Llorisa do ekipy "Les Aiglons" mogą być bardzo niepokojące dla Marcina Bułki. 23-letni zawodnik Nicei rozpoczął sezon w pierwszym składzie, lecz nie wiadomo, jak sytuacja ukształtowałaby się po przyjściu legendarnego Francuza.
Bułka jest zawodnikiem Nicei od 2022 roku. W tym czasie zanotował dziewięć występów dla klubu, a dwa z nich zakończył z czystym kontem. W tym sezonie udało mu się nie wpuścić bramki w prestiżowym spotkaniu ligowym z Olympique'iem Lyon.
AKTUALIZACJA - 00:20
Matt Law z "Daily Telegraph" poinformował, że Hugo Lloris odrzucił ofertę z Nicei. Nie wiadomo jednak, czy w związku z tym ostatecznie pozostanie w Tottenhamie.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler01 Sep 2023 · 23:20
Źródło: Daily Telegraph

Przeczytaj również