Glik: Mam zerwane więzadła. Od dawna gram z urazem [AKTUALIZACJA]

Glik: Mam zerwane więzadła. Od dawna gram z urazem [AKTUALIZACJA]
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
W wygranym spotkaniu Polski z Danią Kamil Glik rozegrał pełne 90 minut i zdobył gola, ale... samobójczego. Na antenie "Polsatu Sport" zdradził, że od dłuższego czasu boryka się z poważnym problemem.


Dalsza część tekstu pod wideo
W 49 minucie defensor Monaco interweniował tak nieszczęśliwie, że wpakował piłkę do swojej bramki. Przed kamerami telewizyjnymi wyjawił kulisy swojej aktualnej dyspozycji:


 - Nie chcę się tłumaczyć, ale od dłuższego czasu gram z urazem - zdradził.


- Mam zerwane więzadła tylne w kolanie i problemy z łękotką. Czasem to czuję, ale gram - dodał.


- Nigdy nie szukałem jednak alibi w tej postaci. To nie jest w moim stylu - zapewnił obrońca.


Glik dodał, że na mecz z Armenią na pewno będzie gotowy i nie zamierza odpuszczać spotkania reprezentacji Polski. 


- Póki czuję, że mogę grać, będę grał - zakończył.


[AKTUALIZACJA - 11:05]


W rozmowie z futbolfejs.pl Glik wyjaśnił, że z obecnym urazem gra już od kilku miesięcy. Jednak mówi, że nie planuje operacji, bo "Więzadła są zerwane, ale można to zniwelować siłą mięśni. Chcę dociągnąć w takim stanie do końca kariery."
Źródło: Polsat Sport/futbolfejs.pl

Przeczytaj również