Głowacki: Do Wisły przyszli pozytywni zawodnicy
Wisła Kraków uległa MSK Żylina 0:3 (0:1) w piątkowym meczu sparingowym rozegranym w Myślenicach. Po zakończeniu rywalizacji kapitan "Białej Gwiazdy", Arkadiusz Głowacki przyznał, że zespół rywali wygrał zasłużenie.
- Ja przebywałem na boisku do 55. minuty i muszę przyznać, że do tego momentu zespół Żyliny prezentował się faktycznie lepiej od nas. Goście wygrali dziś zasłużenie, trzeba im to przyznać. Słowacy byli szybsi i lepiej zorganizowani. Nie zmienia to faktu, że my po tym meczu się nie zrażamy. Wiemy, jak wyglądają początki, i w jakiej sytuacji się znajdujemy. Czekamy na zawodników, którzy wrócą do nas po urazach, bo oni na pewno podniosą jakość w drużynie. Dzisiejszy sparing należy potraktować jako mocną jednostkę treningową, który da nam sporo do myślenia
- powiedział 36-letni obrońca cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
Kapitan krakowskiego zespołu odniósł się także na temat nowych graczy, którzy zasilili szeregi "Białej Gwiazdy".
Kapitan krakowskiego zespołu odniósł się także na temat nowych graczy, którzy zasilili szeregi "Białej Gwiazdy".
- Myślę, że są to bardzo pozytywni zawodnicy, czy to pod względem charakteru czy jakości, jaką prezentują na boisku. Proszę mi wierzyć, że przez ostatnie dwa tygodnie skupiliśmy się na wytrzymałości, i odczuwamy to. Wydaję mi się, że każdy z nas podczas kolejnych meczów będzie wyglądać coraz lepiej
- dodał.
Drużyna prowadzona przez Tadeusza Pawłowskiego pojedzie na zgrupowanie do tureckiej miejscowości Belek, gdzie rozpocznie drugą część okresu przygotowawczego.
Drużyna prowadzona przez Tadeusza Pawłowskiego pojedzie na zgrupowanie do tureckiej miejscowości Belek, gdzie rozpocznie drugą część okresu przygotowawczego.
- Trener na pewno ma plan, jak to zorganizować. Myślę, żę będzie więcej zajęć taktycznych, zajęć z piłką. Skupimy się na szlifowaniu dynamiki i szybkości - tak zapowiadał szkoleniowiec
- zakończył.