Goal.com wybrał XI sezonu w Europie - są gwiazdy Barcy i Realu, a także trzech graczy Leicester!

Goal.com wybrał XI sezonu w Europie - są gwiazdy Barcy i Realu, a także trzech graczy Leicester!
Youtube
Popularny serwis goal.com wybrał najlepszą jedenastkę sezonu w Europie. Zaskoczeniem może być to, że znajduje się w niej więcej piłkarzy Leicester City niż Barcelony czy Realu Madryt, a także to, że nie ma żadnego zawodnika Bayernu Monachium.


Dalsza część tekstu pod wideo
A oto najlepsza jedenastka sezonu w Europie według serwisu goal.com:


Gianluigi Buffon (Juventus) - prawdopodobnie najwspanialszy bramkarz w historii futbolu i wciąż w wielkiej formie pomimo 38 lat na karku. Pobił rekord Serie A, nie wpuszczając bramki przez 974 minuty. Nazwany przez Franza Beckenbauera "emerytem" cztery lata temu, odkrył chyba sekret wiecznej młodości.


Juanfran (Atletico Madryt) - często mówi się, że Hiszpan nie wygląda jak piłkarz, ale jest wspaniały w tym, co robi. Znakomity w ofensywie, a przede wszystkim niesamowicie twardy boczny obrońca, z którym dać sobie radę może tylko kilku skrzydłowych na świecie.


Diego Godin (Atletico Madryt) - we współczesnym futbolu bronienie być może staje się umierającą sztuką, lecz dopóki Urugwajczyk będzie biegał po boisku, dopóty będzie miała się świetnie. Twardy i bezkompromisowy zawodnik, który stworzył wspaniały duet środkowych obrońców z Jose Gimenezem. Jest integralną częścią doskonałej i rekordowej w tym sezonie pod względem straconych goli w lidze oraz w Lidze Mistrzów defensywy Atletico.


Andrea Barzagli (Juventus) - Włoch kilka dni temu skończył 35 lat, a Juventus przedłużył z nim kontakt do 2018 roku. Dlaczego? Ponieważ Barzagli to wciąż najlepszy obrońca w Serie A, co pokazał po raz kolejny podczas niemal bezbłędnego obecnego sezonu.


Christian Fuchs (Leicester City) - sprowadzony za darmo z Schalke 04 latem ubiegłego roku, okazał się jednym z transferów sezonu. Austriak był etatowym piłkarzem Leicester City, które zadziwiło świat, wygrywając Premier League. Solidny w defensywnie i niebezpieczny w ofensywie - zanotował cztery asysty.


N'Golo Kante (Leicester City) - jeden z najbardziej niesamowitych wątków w niezwykłej historii Leicester. Ściągnięty latem ubiegłego roku z Caen, odegrał kluczową rolę w szokującym triumfie "Lisów" w lidze angielskiej. Znakomity w przerywaniu akcji rywali i odzyskiwaniu piłki. Piłkarz anonimowy na boiskach Ligue 1 w poprzednim sezonie, teraz pojedzie na Euro 2016 z reprezentacją Francji.


Riyad Mahrez (Leicester City) - sprowadzony do Leicester dwa lata temu za 600 tysięcy euro. Aktualnie, po zdumiewającym sezonie, który zapewnił mu nagrodę dla piłkarza roku w Premier League (PFA), łączony jest z transferem do Barcelony. W angielskim klubie mają nadzieję, że zostanie na kolejny sezon, lecz zupełnie łatwo zrozumieć, dlaczego na zawodnika, który strzelił 17 goli i zanotował 11 asyst, chrapkę ma niemal cała piłkarska Europa.


Lionel Messi (Barcelona) - największy futbolowy talent świata, a także niesamowity piłkarz. W tym sezonie pokazał, jak nadzwyczajnym jest nie tylko strzelcem, ale także kreatorem gry, na czym skorzystał Luis Suarez. Zdobywca Złotej Piłki zdobył 26 goli w w bieżących rozgrywkach ligowych, a także asystował przy 16 kolejnych. Po prostu najlepszy.


Crisitano Ronaldo (Real Madryt) - to było oczywiste, że Portugalczyk nie był zupełnie zadowolony z Rafy Beniteza, przez co jego forma zaczęła się wahać. Pomimo tego został najlepszym strzelcem "Królewskich" wszech czasów, a ponadto czołowym strzelcem Ligi Mistrzów w historii. Odkąd stery w Madrycie przejął Zinedine Zidane. Cristiano Ronaldo zmierza w kierunku rekordowego pod względem bramek sezonu w Champions League. Tak jak ostatnio sam powiedział: nie najgorzej, jak na sezon, który krytycy określili mianem złego, dla 31-latka.


Luis Suarez (Barcelona) - Urugwajczyk zanotował sensacyjny debiutancki sezon w barwach klubu z Katalonii. A w obecnym wspiął się na jeszcze wyższy poziom. Taki, na którym grać może tylko kilku piłkarzy na świecie. Dokonał czegoś nieprawdopodobnego, strzelając 37 goli i dystansując Lionela Messiego oraz Cristiano Ronaldo w wyścigu po koronę króla strzelców ligi hiszpańskiej oraz Europejskiego Złotego Buta.


Gonzalo Higuian (SSC Napoli) - być może jego zachowanie w meczu z Udinese kosztowało klub z Neapolu tytuł mistrzowski, ale Argentyńczyk wciąż może osiągnąć mityczną liczbę 35 bramek w Serie A, dorównując legendarnemu Gunnarowi Nordahlowi - wystarczą dwa gole w meczu z Frosinone na własnym stadionie. W pełni zasłużone miejsce w jedenastce sezonu w Europie.

Przeczytaj również