Gracz Valencii: Siedzimy po uszy w gów...

Valencia została wczoraj zmiażdżona przez Barcelonę w Pucharze Króla. O porażce 0:7 i jej konsekwencjach opowiadał obrońca hiszpańskiego zespołu, Shkodran Mustafi.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Pragniemy przeprosić wszystkich kibiców i ludzi pracujących w klubie - ogłosił niemiecki defensor cytowany przez serwis goal.com.


- Nie można jednak prosić o przebaczenie bez odpowiedniej reakcji. To nie czas, żeby w tej chwili mówić o przyczynach porażki. Musimy w tej chwili podnieść się, a to nie będzie łatwe. W najbliższych dniach musimy zmierzyć się z tym wszystkim jak mężczyźni - stwierdził 23-letni piłkarz.


- Nie patrzę na to, kto popełnił błędy. W dobrych oraz złych chwilach jesteśmy zawsze razem. W tym momencie szatnia siedzi po uszy w gównie, ale ja wciąż wierzę w tę drużynę i to dlatego tutaj przeszedłem. Byliśmy zespołem w ubiegłym roku i jesteśmy nim także w tym - zapewnił Mustafi.


- Dla wielu zawodników to był najgorszy mecz w karierze. Musimy jednak podnieść głowy jak mężczyźni i dorosnąć. Szatnia musi się podnieść. Spotkanie rewanżowe nie będzie tylko próbą zwyciężenia, ale przede wszystkim prośbą o przebaczenie - zaznaczył defensor Valencii. 

Przeczytaj również