Greenwood był faulowany, a wyleciał z czerwoną kartką. Zarzuca sędziemu, że ten przekręcił jego słowa [WIDEO]

Skrzydłowy przez wiele miesięcy pozostawał poza zawodowym futbolem po tym, jak jego partnerka oskarżyła go o psychiczne i fizyczne znęcanie się. Później kobieta wycofała zarzuty.

Greenwood nie został ukarany przez sąd, lecz Manchester United wszczął swoje własne śledztwo. Przed sezonem "Czerwone Diabły" poinformowały, że nie znalazły dowodów na winę piłkarza.

Jednocześnie uznano jednak, że najlepszym wyjściem, będzie zmiana otoczenia przez piłkarza. Szansę Greenwoodowi postanowiło dać hiszpańskie Getafe.

22-latek na Półwyspie Iberyjskim spisuje się całkiem nieźle. W dotychczasowych 16 występach zdobył pięć bramek i dołożył do tego również cztery asysty.

Wtorkowego starcia z Rayo Vallecano Greenwood nie będzie jednak wspominał zbyt dobrze. W 50. minucie wyleciał z boiska z czerwoną kartką po sytuacji, w której... sam był faulowany.

Greenwood nie krył wściekłości na arbitra i zaczął mu wyliczać kolejne przewinienia, jakich dopuszczali się na nim gracze Rayo. Ku swojemu zaskoczeniu sam musiał opuścić murawę.

Arbiter w pomeczowym raporcie napisał, że skrzydłowy kazał mu "sp***dalać". Greenwood zarzuca arbitrowi, iż ten nie zna angielskiego. Piłkarz twierdzi, że powiedział jedynie "f**k sake", czyli "Do k***y nędzy".