Grosicki o transferze: Dostałem konkretną ofertę

Zmienił się trener, nie zmieniła się sytuacja Kamila Grosickiego. Reprezentant Polski wciąż jest w Rennes tylko rezerwowym. Piłkarz rozważa zmianę klubu - informuje "Przegląd Sportowym".


Dalsza część tekstu pod wideo
Philippe Montanier widział Grosickiego tylko w roli jokera. Polak aż w czternastu z dziewiętnastu rozegranych meczów tych rozgrywek Ligue 1 wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Spisywał się jednak świetnie - w tym sezonie ma na swoim koncie już sześć goli i dwie asysty. Montanier nazywał go nawet "najlepszym rezerwowym Europy".


Teraz trenerem Rennes jest Rolland Courbis. W jego debiucie Grosicki znów wszedł na boisko w trakcie drugiej połowy i wypracował zwycięskiego gola dla swojej drużyny. Polski skrzydłowy oczekuje, że po zmianie trenera będzie grał więcej.


- Dla mnie najważniejsze jest, żebym podczas Euro był w dobrej dyspozycji fizycznej. Granie po 20 minut mnie nie satysfakcjonuje - podkreśla 27-letni piłkarz w "Przeglądzie Sportowym".


Grosicki przyznaje, że w końcówce okna transferowego może zmienić klub. Nie ma na to zbyt wiele czasu. Okno w wielu renomowanych ligach zamyka się 1 lutego.


- Nie boję się żadnego ryzyka. Wszystko muszę jednak przemyśleć, żeby nie popełnić błędów. I sportowo, i finansowo. W piątek dostałem konkretną ofertę. Zainteresowanie jest jednak z trzech kierunków - zdradza Grosicki.
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również