Grosicki: Wyjście z grupy? Chcemy więcej!

Grosicki: Wyjście z grupy? Chcemy więcej!
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Kamil Grosicki zapewnia, że reprezentacja Polski nie zadowoli się samym wyjściem z grupy. Apetyty naszych piłkarzy są większe.


Dalsza część tekstu pod wideo
Grosicki tuż przed turniejem doznał kontuzję, która wykluczyła go z treningów przed meczem z Irlandią Północną. Kontuzjowana noga wciąż daje mi się we znaki.


- W meczu z Niemcami na nieszczęście zostałem kopnięty w tę stopę, którą miałem kontuzjowaną, ale to tylko stłuczenie. Wszystko jest w porządku, na pewno będę w stu procentach gotowy na mecz z Ukrainą - mówi Grosicki.


Biało-czerwoni są już bardzo blisko awansu do kolejnej fazy EURO. Trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym nasi piłkarze po meczu z Ukrainą spakują walizki i wrócą do Polski.


- Trener nawet nie musi nas szczególnie motywować. To wielki turniej i w każdym meczu musimy być przygotowani na sto procent. Chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie, zrobimy wszystko, żeby przywieźć trzy punkty z Marsylii. Odkąd pamiętam, ostatnie mecze na wielkich turniejach zazwyczaj są spotkaniami o nic, teraz natomiast jesteśmy w bardzo dobrej pozycji, walczymy o pierwsze miejsce w grupie. Do meczu z Ukrainą podejdziemy bardzo zdeterminowany. Nasza kadra się rozwija, chce coraz więcej, ale nie zapominamy o skromności – nie wybiegamy myślami w przyszłość, skupiamy się na każdym najbliższym spotkaniu. Przed rozpoczęciem mistrzostw mówiłem, że celem podstawowym jest wyjście z grupy, jesteśmy tego bardzo blisko. Chcemy jednak więcej i zrobimy wszystko, by to osiągnąć - podkreśla skrzydłowy reprezentacji Polski.


- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie do tych mistrzostw, ja osobiście jestem głodny gry. W pierwszym meczu nie zagrałem z powodu kontuzji, z Niemcami zagrałem 85 minut. Chcę grać w każdym meczu, z formą fizyczną jest bardzo dobrze, a zapewne będzie jeszcze lepiej - dodaje Grosicki.


Jeśli nasz piłkarz zagra w meczu z Ukrainą, to będzie musiał bardzo uważać. W meczu z Niemcami obejrzał żółtą kartką. Kolejna wyeliminuje go z jednego meczu.


- Kartka, którą otrzymałem w meczu z Niemcami i sprawia, że jestem zagrożony wykluczeniem z ewentualnego meczu w 1/8 finału, nie ma wpływu na moją boiskową postawę. Trener zadecyduje, kto zagra z Ukrainą, ale nie jestem zawodnikiem, który jest często upominany - kończy Grosicki.

Przeczytaj również