"Hamalainen nas rozczarował. Ciągle powtarzał, że nie zagra w Polsce"

Ciągle głośno o przejściu Kaspera Hamalainena do drużyny Legii. Były już pomocnik Lecha miał wyjechać z Ekstraklasy, ostatecznie wybrał wielkiego rywala swojej dotychczasowej drużyny. W wywiadzie dla sport.pl wiceprezes mistrzów Polski, Piotr Rutkowski zdradził kulisy rozmów z graczem.


Dalsza część tekstu pod wideo
Zapytany, czy Lech przegrał walkę o piłkarza z powodu braku środków, Rutkowski zdecydowanie zaprzeczył. Tłumaczy, że choć w klubowej kasie były pieniądze, to wydanie ich na kontrakt Fina:


- Oznaczałoby, iż Kasper zarabiałby dwa i pół raza więcej niż nasi najlepsi gracze. A czy jest dwa i pół raza lepszy od swoich kolegów?


Wiceprezes Kolejorza jest zdziwiony, że Hamalainen nie przedstawił klubowi właściwie żadnych konkretnych żądań finansowych. Wszystkie propozycje przedłużenia umowy miały wychodzić ze strony Lecha, nie piłkarza. Ten ostatni tłumaczył, że:


Spodziewał się dziecka, chciał wyjechać do lepszej ligi, ostatni kontrakt, i tak dalej. Że to z powodów rodzinnych. I taka informacja była powielana przez długi czas - opowiada Rutkowski.


W Poznaniu czują się potraktowani przez gracza niesprawiedliwie, bo:


- Cały czas powtarzał, że nie jest zainteresowany grą w Polsce. I wtedy było to dla nas w porządku, bo uznaliśmy to za przejaw szczerości. Dlatego nas rozczarował przejściem do Legii.


Rutkowski dodał też, że poprosili agenta Hamalainena o podanie pensji, do jakiej ewentualnie klub mógłby się ustosunkować. Według relacji wiceprezesa podyktowana suma była wyższa niż 400 tysięcy euro za sezon.

Przeczytaj również