Hasi: Legia nie może być tylko widzem w pucharach

Hasi: Legia nie może być tylko widzem w pucharach
katatonia82 / Shutterstock.com
- Jestem bardzo szczęśliwy i zaszczycony tym, że staje się częścią klubu z taką piękną historią i tradycją. Mam nadzieję, że osiągnę wszystkie cele, które klub przede mną postawił - mówił na konferencji prasowej nowy trener Legii, Besnik Hasi.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Spędziłem dwa i pół roku w najlepszym klubie belgijskim, zajmowałem miejsca na podium. Miałem do dyspozycji bardzo młodą drużynę i zagrałem z nią w Lidze Mistrzów, Lidze Europy. Mój charakter nie rożni się od tego jakim byłem zawodnikiem. Dużo wymagam od drużyny, od siebie i ludzi wokół siebie. Nienawidzę braku dyscypliny, również tej taktycznej. Ludzie oczekują w Legii pełni determinacji we wszystkim co robisz – jestem tego świadom. Udowodnię, że podołam temu zadaniu i pokażę to na boisku - przedstawił się, cytowany przez oficjalną stronę klubu.


Projekt sportowy zadecydował. Nie uważam tego za krok wstecz. Z największego klubu w Belgii przeniosłem się do największego klubu w Polsce. W ostatnich latach polski futbol się rozwija. Liczy się dla mnie również jakość życia, w końcu przenoszę się tu z rodziną i dziećmi. To będzie duża zmiana, mam nadzieję, że odnajdą się tutaj - wyjaśnił powody przyjęcia oferty.


- Zrobienie czegoś więcej w Ekstraklasie nie jest właściwie możliwe, więc patrzymy na Europę. Musimy się skoncentrować na robocie, chcę żeby Legia nie była w europejskich rozgrywkach tylko widzem - zakończył, nawiązując do kwalifikacji Ligi Mistrzów, w których Legia będzie uczestniczyć w tym roku.
Źródło: legia.com

Przeczytaj również