IFK rozbiło Piasta, ale trener jest ostrożny. "Musimy uważać w rewanżu"

IFK rozbiło Piasta, ale trener jest ostrożny. "Musimy uważać w rewanżu"
asinfo
Na pomeczowej konferencji prasowej trener IFK Goteborg Jorgen Lennartsson przyznał, że jest zadowolony z końcowego rezultatu w pojedynku z Piastem, ale zdaje sobie sprawę, iż jego zespół musi zachować ostrożność w rewanżu.



- Jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Zawodnicy wykonali kawał dobrej roboty. Wracamy z zapasem trzech bramek. Normalnie mamy większe posiadanie piłki, ale tym razem graliśmy inaczej - byliśmy bardziej cofnięci. Zawodnicy spełnili moje oczekiwania i zagrali dobry mecz. Wiem jednak, że to jeszcze nie koniec - za tydzień czeka nas druga połowa
Dalsza część tekstu pod wideo




- Wiedzieliśmy, że Piast grał inaczej w defensywie. Gdy zauważyliśmy ich wyjściową jedenastkę to musieliśmy zmienić nasze ustawienie. Byliśmy jednak przygotowani na każde rozwiązanie. Nie spodziewałem się, że wygramy trzema bramkami. Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, ale to dopiero pierwsza połowa
- dodał opiekun IFK Goteborg.



Rewanżowe starcie zostanie rozegrane w przyszły czwartek. W jakim nastawieniu wyjdzie zespół prowadzony przez Lennartssona? -
Za tydzień będziemy grać przy naszej publiczności i na naszym stadionie, więc to dla nas duży plus. Jesteśmy pewni siebie. Wiemy, że Piast musi atakować, żeby odrobić stratę trzech goli. Musimy kontynuować dobrą grę w obronie, tak jak to miało miejsce dzisiaj. Gramy u siebie, więc postaramy się mieć większe posiadanie piłki. Musimy być ostrożni, ponieważ w Lidze Europy jest inaczej niż w lidze. W tych rozgrywkach jeden błąd może zaważyć na końcowym rozstrzygnięciu
- zadeklarował opiekun szwedzkiego zespołu.

Przeczytaj również