Inwestorzy z Azji zainteresowani kupnem Legii. Leśnodorski chce oddać klub w ręce kibiców

Inwestorzy z Azji zainteresowani kupnem Legii. Leśnodorski chce oddać klub w ręce kibiców
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Bogusław Leśnodorski przyznał, że pojawili się inwestorzy zainteresowani kupnem Legii Warszawa. Prezes klubu wolałby jednak oddać udziały w ręce kibiców.


Dalsza część tekstu pod wideo
Od kilku tygodni wiele mówi się o sporze między właścicielami Legii. Bogusław Leśnodorski i Maciej Wandzel nie mogą porozumieć się z Dariuszem Mioduskim w sprawie sposobu prowadzenia klubu. Obie strony w mediach nie szczędziły sobie razów.


Niewykluczone, że konflikt między właścicielami Legii zakończy się zmianami w gronie właścicieli. Jak przyznaje Leśnodorski, pojawili się inwestorzy zainteresowani przejęciem klubu.


-  Geograficzne kierunki są znane, nie ma tu żadnego zaskoczenia. Trend jest taki, że w Europie inwestują podmioty z Bliskiego i Dalekiego Wschodu, z Chin. Nie jestem jednak przekonany, czy to najlepsze rozwiązanie - mówi Leśnodorski w "Pulsie Biznesu".


- Najstabilniejsze są kluby, które funkcjonują w znacznie szerszym akcjonariacie. Bogaty szejk czy oligarcha może dołożyć kilkaset milionów, ale nie znam przypadku, by dzięki temu zbudował dobrze funkcjonującą organizację - dodaje Leśnodorski.


Prezes Legii zapowiedział, że chciałby oddać udziały klubu w ręce kibiców. Na razie nie chce jednak mówić na jakich zasadach mogłoby to się odbyć.


- Mamy wzorce ze świata, możemy z nich korzystać. Taka jest więc moja propozycja: upublicznienie klubu i sprzedaż części akcji fanom - zapowiada Leśnodorski.

Przeczytaj również