Janowski: To był najlepszy sezon w mojej karierze

- Kiedy rozpoczynam zawody, nigdy nie myślę, że chcę wygrać lub coś w tym stylu. Jestem skoncentrowany na każdym wyścigu z osobna. Liczy się dla mnie każdy punkt. Skupiam się na sobie i wiem, że jeśli znajdę odpowiednie ustawienie oraz będę dobrze się czuł tego dnia, to mogę zwyciężyć w turnieju Grand Prix - stwierdził lider Betardu Sparty Wrocław i szwedzkiej Dackarny Malilla. 

- Dziesięć lat temu nie sądziłem, że będę robić, to co teraz. Kiedy byłem małym dzieckiem grałem tylko w Speedway Grand Prix na komputerze - zdradził indywidualny mistrz Polski, który sezon 2015 w cyklu zakończył na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej. 

- Gdyby ktoś przed sezonem proponował mi taką pozycję, to brałbym ją bez zbędnych pytań. To był wspaniały sezon dla mnie. Myślę, że najlepszy w mojej karierze. Jestem z siebie naprawdę bardzo zadowolony - podkreślił Janowski. 

- Presja jest zawsze. Teraz nawet może większa, ponieważ kibice mają większe oczekiwania w stosunku do mojej osoby. Wszyscy jednak wiedzą, że daje z siebie maksimum w każdym biegu. Czasami jednak są lepsze i słabsze dni. Taki jest speedway - kontynuował popularny "Magic", który będzie jednym z czterech Polaków jako stałych uczestników cyklu Grand Prix 2016. 

- Do nowego sezonu przygotuję się tak samo, jak do poprzedniego. Wszystko działało bowiem świetnie i co najwyżej dokonamy z moim teamem drobnych korekt, ale na pewno nic wielkiego. Nie jestem typem człowieka, który wszystko zmieniałby za każdym razem. Jedynej zmiany jakiej dokonałem przed kolejnym rokiem, to jazda w Szwecji zamiast w Anglii - przypomniał na koniec Janowski. 

(za speedwaygp.com)