Jese: Gdyby nie kontuzja, byłbym podstawowym piłkarzem Realu

Jese: Gdyby nie kontuzja, byłbym podstawowym piłkarzem Realu
CosminIftode / Shutterstock.com
Jese Rodriguez jest przekonany, że kontuzja zahamowała jego karierę w Realu Madryt.


Dalsza część tekstu pod wideo
Latem Jese przeszedł z Realu do PSG. Paryża nie podbił - władze mistrzów Francji szybko zaczęły traktować go jako kosztowną pomyłkę. Zimą został wypożyczony do Las Palmas.


Być może kariera Jese potoczyłaby się inaczej, gdyby nie ciężka kontuzja kolana, której doznał w meczu Realu z Schalke wiosną 2014 roku. Z powodu tego urazu musiał pauzować aż dziewięć miesięcy.


- Gdyby nie ta kontuzja, to teraz byłbym podstawowym piłkarzem Realu. Jestem tego pewien - mówi Jese.


24-letni skrzydłowy będzie miał szansę przypomnieć się byłemu pracodawcy w środowy wieczór. Problem w tym, że Las Palmas ostatnio gra bardzo słabo. Nowa drużyna Jese przegrała cztery mecze z rzędu.


- Nie spodziewałem się tego. Sprawy nie toczą się po naszej myśli. W dodatku nie strzeliłem żadnego gola. Jeśli uda mi się to zrobić w meczu z Realem, to nie będę się cieszył. Bardzo dużo zawdzięczam "Królewskim", mam duży szacunek dla tego klubu - przyznaje Jese.

Przeczytaj również