Joachim Loew o dopingowiczach z Rosji: Ich nazwiska powinny trafić do gazet

Joachim Loew o dopingowiczach z Rosji: Ich nazwiska powinny trafić do gazet
katatonia82/Shutterstock
Joachim Loew odniósł się do afery dopingowej związanej z rosyjskim futbolem. Zdaniem niemieckiego trenera nazwiska piłkarzy, którzy mieliby stosować doping, powinny zostać upublicznione.
Najpierw angielskie dzienniki "The Guardian" i "The Sun" poinformowały, że podczas mistrzostw świata w 2014 roku w Brazylii cała reprezentacja Rosji mogła stosować zakazane środki dopingujące. Na liście 1000 nazwisk podejrzanych o stosowanie dopingu, znalazło się aż 34 piłkarzy. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz Richard McLaren - szef komisji dochodzeniowej Światowej Komisji Antydopingowej (WADA), od kilkunastu miesięcy zajmujący się badaniem dopingowego procederu w Rosji - stwierdził, że rosyjscy piłkarze podmieniali próbki z moczem. W ten sposób badanie wykazywało, że zawodnik nie stosował zabronionych substancji.
- Istniał bank z "czystymi" próbkami moczu, z którego bez cienia wątpliwości korzystano w futbolu - powiedział Kanadyjczyk w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD.
McLaren dodał, że Światowa Agencja Antydopingowa skonfiskowała 155 prawdziwych próbek. Żadna z nich nie została jeszcze przebadana przez laboratorium poza granicami Rosji.
Do tej sprawy odniósł się Joachim Loew. Selekcjoner reprezentacji Niemiec zaapelował do FIFA oraz WADA, by - jak tylko zarzuty się potwierdzą - upublicznić nazwiska dopingowiczów.
- Śledztwo wciąż się toczy, a ja nie chcę odnosić się do spekulacji. Nie potrafię ocenić całej tej sytuacji, słyszałem o tym i jeśli rzeczywiście stosowano doping, to chciałbym poznać nazwiska tych zawodników - powiedział cytowany przez serwis goal.com.
Proszę, wydrukujcie te nazwiska w gazetach, podajcie je do publicznej informacji. WADA, FIFA czy organizacje przeprowadzające testy antydopingowe powinny nazywać rzeczy po imieniu - podkreślił niemiecki szkoleniowiec.
- Od tych wszystkich organizacji badających nas podczas treningów, przed i po meczach, chciałbym poznać nazwiska. Jeśli takie są, to nie powinny być ukrywane. Jeśli jest coś na rzeczy, to powinno to być upublicznione, a piłkarze, którzy stosowali doping, powinni zostać zawieszeni - zakończył Joachim Loew.

Przeczytaj również