Johaug zdziwiona długością kary: Nie rozumiem, czemu to ma być aż 14 miesięcy

Johaug zdziwiona długością kary: Nie rozumiem, czemu to ma być aż 14 miesięcy
Petr Toman/Shutterstock
Therese Johaug skomentowała propozycję norweskiej Agencji Antydopingowej, by ukarać zawodniczkę czternastomiesięczną dyskwalifikacją. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Gdyby Norweżka została ukarana taką dyskwalifikacją, to do biegania wróciłaby w grudniu 2017 roku, a więc mogłaby wziąć udział w zimowych igrzyskach w Pjongczang. Johaug tymczasem wyraziła zdziwienie, dlaczego miałaby być zawieszona na tak długi okres.


- Cieszę się, że uwzględniono moje argumenty, że wierzy się w to, co powiedziałam. Nie rozumiem jednak, dlaczego za to, co się stało, mam zostać ukarana aż czternastomiesięcznym zawieszeniem. Będę teraz czekała na ostateczną decyzję z nadzieją, że zapadnie ona szybko. W międzyczasie będę ćwiczyć tak dużo, jak tylko dam radę - powiedziała cytowana przez serwis sportowefakty.wp.pl.


Sprawę proponowanej przez norweską Agencję Antydopingową kary dla Therese Johaug krótko skomentowała Justyna Kowalczyk na swoim profilu na Twitterze.


Źródło: sportowefakty.wp.pl/Twitter

Przeczytaj również