John Terry odejdzie z Chelsea po sezonie

"Dowiedziałem się przed ostatnim meczem z Arsenalem, że mój kontrakt nie będzie przedłużony. To moje ostatnie występy w FA Cup, więc chcę, żeby były jak najlepsze. To dla mnie ważny sezon i pragnę iść naprzód - nie tylko w tych w tych rozgrywkach, ale także w Premier League" - przeczytamy w oficjalnym oświadczeniu piłkarza.

Kontrakt 35-letniego obrońcy wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Już wiemy, że nie zostanie on przedłużony, a więc latem Terry będzie wolnym zawodnikiem. Defensor wyjawił, że nie zakończy kariery w "The Blues". Póki co nie wiadomo, jakie są jego plany. "To nie będzie bajkowe zakończenie, ale nie przestanę grać w piłkę. Powiedzieli mi, że gdy przyjdzie nowy menedżer, wszystko może się zmienić" - oświadczył Anglik.

"Nie zakończę kariery w Chelsea. Nie mogę jednak grać dla innej drużyny w Premier League. Nie mógłbym tego zrobić fanom The Blues. Będę z pewnością gdzie indziej" - zapowiedział John Terry.

"Teraz jednak dam z siebie wszystko, bo pragnę pożegnać się z drużyną w najwyższej dyspozycji" - zapewnił Anglik.

"Żaden piłkarz nigdy nie będzie ważniejszy niż klub, który reprezentuje. Bardzo chciałbym zostać, lecz klub podąża w innym kierunku" - wyjawił obrońca.

35-letni środkowy obrońca reprezentacji Anglii był związany z "The Blues" całą swoją karierę. Ze stołeczną drużyną triumfował w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, trzykrotnie zdobywał Puchar Ligi Angielskiej, czterokrotnie mistrzostwo Anglii i pięciokrotnie Puchar Anglii. Na swoim koncie ma 78 występów w kadrze i sześć strzelonych goli.