Jose Mourinho na wylocie z Chelsea?

Mistrzowie Anglii bardzo słabo rozpoczęli nowy sezon. Po dziesięciu kolejkach z dorobkiem jedenastu punktów zajmują dopiero piętnaste miejsce w tabeli Premier League. W ostatni weekend podopieczni Mourinho przegrali w derbach Londynu z West Hamem, a sam Portugalczyk, który wściekał się na decyzje sędziów, oglądał drugą połowę meczu z trybun. Także sytuacja w Lidze Mistrzów nie jest komfortowa dla Chelsea. Na półmetku fazy grupowej "The Blues" zgromadzili tylko cztery punkty.

Nic dziwnego, że angielska prasa zaczęła pisać, że posada Mourinho jest zagrożona. Według niej Portugalczyk ma tydzień na jej ocalenie. W tym czasie Chelsea zagra dwa mecze. Najpierw jej rywalem w Pucharze Ligi będzie Stoke, a w najbliższy weekend spotka się w Premier League z Liverpoolem

Na przeszkodzie mogą stanąć zobowiązania kontraktowe Chelsea względem Mourinho. W sierpniu Portugalczyk podpisał nową umowę z "The Blues". Kontrakt, który ma obowiązywać przez cztery lata, gwarantuje mu łączne zarobki na poziomie ponad 30 milionów funtów.

Kto mógłby zastąpić Mourinho na Stamford Bridge? To kolejny problem. Większość topowych szkoleniowców jest obecnie związana kontraktami z innym klubami. Wysoko na liście życzeń Romana Abramowicza mogą być Josep Guardiola i Diego Simeone, ale obaj mogliby przyjść do Londynu dopiero latem przyszłego roku.

Kandydatami do przejęcia Chelsea mogliby być jej byli trenerzy. Bezrobotny po zwolnieniu z Realu Madryt jest Carlo Ancelotti. Pracy nie ma też Guus Hiddink, który ostatnio zaliczył kompromitującą przygodę z reprezentacją Holandii. Być może Abramowicz widziałby w nim "strażaka" - jego zadaniem byłoby ugaszenie pożaru i poprowadzenie klubu do końca rozgrywek.