Kapitalny występ Boruca! Polak obronił jedenastkę Ibrahimovicia, a Szwed powinien wcześniej wylecieć z boiska [VIDEO]

Gospodarze prowadzenie objęli w 23 minucie. Antonio Valencia strzelał na bramkę rywali, ale jego uderzenie zamieniło się na asystę - nogę dołożył znajdujący się w polu karnym Marcos Rojo i piłka wpadła do bramki tuż koło słupka.

Goście wyrównali w 40 minucie. Joshua King wykorzystał rzut karny.

Tuż przed przerwą doszło do skandalicznych wydarzeń z udziałem obrońcy Bournemouth, Tyronem Mingsem, oraz Zlatanem Ibrahimoviciem. Najpierw ten pierwszy przeskakiwał nad Szwedem i celowo nadepnął na głowę swojego rywala. Napastnik "Czerwonych Diabłów" nie pozostał swojemu przeciwnikowi dłużny i chwilę później w pojedynku główkowym z defensorem z premedytacją uderzył go łokciem w głowę.

W 72 minucie podopieczni Jose Mourinho mieli doskonałą okazję, by po raz drugi wyjść na prowadzenie w tym spotkaniu. Strzał Zlatana Ibrahimovicia z jedenastu metrów obronił jednak Artur Boruc.

Polski golkiper wcześniej popisał się doskonałą paradą po uderzeniu Paula Pogby, a w pierwszej odsłonie świetnie interweniował po strzałach Wayne'a Rooneya, Martiala, Maty czy Pogby.

***

Manchester United - AFC Bournemouth 1:1 (1:1)

Bramki: Rojo 23 - King 40