Kiko Ramirez przed meczem z Jagiellonią: Musimy zagrać przede wszystkim zespołowo

Kiko Ramirez przed meczem z Jagiellonią: Musimy zagrać przede wszystkim zespołowo
asinfo.pl
W sobotę Wisła Kraków stanie przed szansą podtrzymania serii ośmiu meczów bez porażki u siebie. Trenera Kiko Ramireza wciąż martwi jednak ostatnia porażka we Wrocławiu, chociaż - jak zaznacza - nie wszystko w tym spotkaniu było złe i część elementów z tej potyczki trzeba zaprezentować w starciu z Jagiellonią.


Dalsza część tekstu pod wideo
Białostoczanie w zeszłym tygodniu pokonali Górnika Łęczna aż 5:0. - Jest to trudny przeciwnik. Świetnie radzi sobie w grze bez piłki, intensywność spotkań z tym zespołem jest zawsze bardzo wysoka. Ale my też mamy świetną ekipę, gramy u siebie i chcemy kontynuować dobrą domową passę - zapewnia Ramirez cytowany przez oficjalną witrynę krakowian. 


- Nasza gra w spotkaniu ze Śląskiem była lepsza niż w tym z Koroną, ale musimy poprawić skuteczność. Piłka nie chciała wpaść do bramki, mimo że mieliśmy dużo dogodnych okazji strzeleckich - dodaje. W pojedynku tym krakowianie mieli aż 15 rzutów rożnych. Opiekun drużyny jest rozczarowany, że żadnego z nich nie udało zamienić się na gola. - 15 kornerów to rzeczywiście sporo. Pracowaliśmy jednak nad tym elementem bardzo dużo na ostatnich treningach i mam nadzieję, że będziemy groźniejsi po stałych fragmentach - przekonuje Ramirez.


Na odprawie taktycznej sztab szkoleniowy zwracał też uwagę na Konstantina Vassilijeva, który w tym sezonie zanotował już 12 trafień i popisał się 11 podaniami otwierającymi drogę do bramki. - Jagiellonia ma wielu groźnych piłkarzy i jej siłą jest nie tylko Vassilijev. Musimy zagrać przede wszystkim zespołowo - razem w ataku i razem w obronie - a wtedy nic nas nie zaskoczy - zachęca swoich podopiecznych 46-latek. 


Hiszpan opowiedział też o sytuacji kadrowej w zespole, która jest bardzo dobra. - Mieliśmy drobne kłopoty zdrowotne, ale zostały już rozwiązane. Mogę zdradzić, że wszyscy - oprócz Rafała Pietrzaka - są zdrowi i będą brani pod uwagę w kontekście sobotniej potyczki. Możliwe, że będą dalsze zmiany w składzie, ponieważ wszyscy gracze bardzo ciężko trenują i tym samym utrudniają mi zadanie - podsumowuje opiekun ekipy spod Wawelu.

Przeczytaj również