Kolejne dowody w sprawie zamachu na piłkarzy Borussii

Kolejne dowody w sprawie zamachu na piłkarzy Borussii
asinfo
Niemieckie media ujawniły kolejne informacje ze śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego na piłkarzy Borussii Dortmund. Odnalezione dowody potwierdzają dotychczasową linię śledztwa przyjętą przez służby.


Dalsza część tekstu pod wideo
Obok autobusu wiozącego piłkarzy Borussii na mecz z AS Monaco w Lidze Mistrzów wybuchły trzy bomby wypełnione metalowymi przedmiotami. W wyniku eksplozji ranny został Marc Bartra.


Początkowo zamach łączono z terroryzmem islamskim - wskazywał na to list znaleziony na miejscu zdarzenia. Okazało się jednak, że przyczyny ataku były zupełnie inne.


Niemieccy śledczy o przeprowadzenie zamachu podejrzewają Siergieja W. Według prokuratury Rosjanin założył, że po ataku akcje Borussii stracą na wartości, przez co będzie mógł je kupić w okazyjnej cenie. Wziął nawet kredyt na ten cel. Akcje planował sprzedać, gdy ich notowania wrócą na normalny poziom.


Taka wersja zdarzeń znajduje potwierdzenie w kolejnych dowodach. Magazyn "Der Spiegel" ujawnił, że przeciwko podejrzanemu świadczą rzeczy znalezione w jego mieszkaniu. Do najważniejszych z nich należą odręczne notatki, które dotyczyły m.in. częstotliwości radiowej potrzebnej do zdalnego odpalenia ładunków wybuchowych, miejsca umieszczenia bomb i wyboru dogodnego punktu obserwacyjnego. 


Śledczy określają notatki jako "bardzo treściwe". Badanie grafologiczne potwierdziło, że W. jest ich autorem.
Źródło: Der Spiegel

Przeczytaj również