Komedia w Turcji: Dziwniejszego samobója raczej nie widzieliście [VIDEO]
Kiedy bronisz rzut karny, zazwyczaj stajesz się bohaterem swojej drużyny. O ile jeden z kolegów nie postanowi akurat wyrazić swojej radości...
W Turcji doszło do kuriozalnej sytuacji. Podczas meczu rezerw Buyuksehir Gaziantepspor sędzia podyktował rzut karny dla drużyny przeciwnej. Wykonawca uderzył kiepsko: słabo i w środek bramki. Golkiper obronił, a w jego ramiona rzucił się jeden z partnerów, Yunus Emre Yilmaz. Na tyle niefortunnie, że bramkarz... wypuścił piłkę, która znalazła się w bramce. Sędzia był zmuszony uznać gola.
Widzieliście kiedyś dziwniejszego "swojaka"?