Kopczyński: Szanujemy bezbramkowy remis

Kopczyński: Szanujemy bezbramkowy remis
ASInfo (kadr z meczu Legii)
- W rewanżu, naszym argumentem będą umiejętności - mówił Michał Kopczyński, który w swoim ostatnim wywiadzie wypowiedział się na temat pierwszego meczu 1/16 finału Ligi Europy, w którym rywalem Legii Warszawa był Ajax Amsterdam.


Dalsza część tekstu pod wideo


Chcieliśmy tutaj wygrać, ale remis 0:0 będziemy szanować. Ważne to zero z tyłu, a remis bramkowy na wyjeździe da nam awans. Pewnie w ciemno byśmy nie wzięli tego remisu, ale szanujemy go. Ajax pokazał mniej więcej to, na co byliśmy przygotowani. To jest drużyna, która chce grać w piłkę, chce dominować, utrzymywać się przy piłce i tak momentami było. Nie wpędzało nas to w panikę, kompleksy. Cały czas wiedzieliśmy, że musimy się sprawnie przesuwać w obronie, trzymać środek i czekać na swoje okazje. I te okazje były




Zagraliśmy z podobnymi założeniami jak ze Sportingiem, wszyscy walczyli kolektywnie w defensywie. Znaliśmy mocne strony Ajaksu i staraliśy się je niwelować. Fajnie dla mnie, że to zero z tyłu udaje się na wysokim poziomie, jakim jest Liga Mistrzów i Liga Europy, utrzymywać. Szczególnie w pierwszej połowie Ajax podszedł wysoko i usiadł na nas. A my nie podejmowaliśmy ryzyka, graliśmy przez środek, co wyglądało momentami średnio z naszej strony. Ten wysoki pressing wymusił na nas brak dokładności -




Czasami trzeba zachować chłodniejszą głowę i spróbować wyjść z opresji. My jednak nie chcieliśmy podejmować niepotrzebnego ryzyka. Mamy 0:0. Zobaczymy, co się wydarzy w Amsterdamie. W przerwie na bieżąco była analiza. Wiedzieliśmy, że musimy wyjść trochę wyżej, kiedy oni zaczynają rozgrywać piłkę. Próbowaliśmy odebrać ją na ich połowie. Mówiliśmy sobie, aby się nie bać grać. Wiadomo, że w drugiej połowie wszyscy opadają z sił i robi się więcej miejsca. Chcieliśmy z tego korzystać i nawet trochę to wychodziło -




Mam nadzieję, że w Amsterdamie naszym argumentem będą nasze umiejętności. zero z tyłu daje nam pewną przewagę. Ajax na pewno będzie chciał zaatakować, ale muszą być ostrożni, bo każda nasza bramka to będzie dla nich spory kłopot

Przeczytaj również