Koszmar uznanego klubu. Sensacyjna porażka, zdziesiątkowana kadra i wielkie kłopoty przed rewanżem

Na etapie II rundy Szwajcarzy mają niemałe problemy z Tobol. Kazachowie wygrali 3:1 w pierwszym meczu, który był rozgrywany na stadionie przeciwnika.

Gospodarze prowadzili wówczas 1:0, ale po zmianie stron zobaczyli dwie czerwone kartki, co otworzyło drogę dla rywali. Jednocześnie kwestia rewanżu została bardzo skomplikowana.

W czwartkowym meczu nie wystąpią Thierno Barry oraz Riccardo Calafiori, którzy zostali zawieszeni. Do tego część piłkarzy zmaga się z kontuzjami oraz chorobami, co znacznie ogranicza możliwości kadrowe - zabraknie między innymi Marwina Hitza i Jonathana Dubasina.

Jakby tego było mało, FC Basel miało wielkie problemy z wylotem do Kazachstanu. Szwajcarzy chcieli pojawić się tam w środę, ale, jak przekazał dziennikarz Jan Sikorski, z racji problemów technicznych trafią tam dopiero w dniu meczu.

Podopieczni Timo Schultza wyruszyli w trasę około 20:16. W drodze do Tobolu czeka ich jeszcze międzylądowanie w Tbilisi.